Dzisiejszy wpis to taka terapia gotowaniem. Kupiłam piękne wrzosy, które miały mi uprzyjemnić słabą aurę pogodową za oknem, a dodatkowo zachęciły do zrobienia wypieków. Pochłonięta pracą dawno nie buszowałam w kuchni. Także dziś nadrabiam i mam nadzieję, że przepis po takiej przerwie będzie smakował podwójnie.
Przepis jest w wersji nisko węglowodanowej. Jeśli macie ochotę podbić w nim węglowodany dodajcie do masy daktyle lub mąkę, np. jaglaną czy owsianą.
Potrzebne:
3 jaja
50g mąki kokosowej
10g babki jajowatej
40g masła klarowanego
10g ksylitolu
1 łyżka naturalnego kakao
100g malin – poza sezonem mrożonych
Wykonanie:
1. Jaja ubij mikserem z dodatkiem ksylitolu.
2. Dodaj rozpuszczone masło klarowane, miksuj ponownie na płynną masę.
3. Do płynnej kasy przesiej mąkę, babkę jajowatą, miksuj ponownie.
4. Połowę masy przelej do foremek i ułóż na wierzchu maliny.
5. Do drugiej połowy masy wsyp kakao, blenduj ponownie. Przelej masę do foremek, także wtop maliny.
6. Piecz w 180st. przez 30min. Do suchego patyczka :)
7. Wyjmij i pozostaw do wystudzenia.
Dekoruj wrzosami i kolorami jesieni!