Witam Was! Dziś nie sama, a wspólnie z bratem, który w grudniu pilnuje, by moja forma rosła! Kuba zawodowo gra w piłkę nożną, ale jego życiem jest sport. Ciężko trenuje każdego dnia na sukces, który wcale nie przychodzi mu łatwo. MOTYWACJA tkwi w ludziach, powtarzam to co najmniej trzy razy dziennie, więc do końca roku wykorzystamy z Kubą możliwość wspólnych treningów, wzajemnej motywacji i inspiracji! Oddaję w jego ręce swoją kondycje, a on w moje powierzył pracę nad rozciąganiem. Dziś pierwszy post z serii, co z tego wyniknie.
DZISIEJSZY TRENING
ROZGRZEWKA:
- 4 okrążenia boiska w truchcie z wymachem rąk do przodu i do tyłu
- unoszenie kolan z zamykaniem i otwieraniem ramion do boku
- skłony w przód oraz do prawej i lewej nogi
- skręty tułowia w prawą i lewą stronę
CZĘŚĆ GŁÓWNA:
- Swing między pachołkami (ręce blisko tułowia, pracują do przodu i do tyłu)
- Przeskoki z dotknięciem śródstopiem deski (wciągnij brzuch i trzymaj proste plecy. Podskoki wykonuj lekko)
- 100m sprintu (daj z siebie wszystko)
Ten zestaw ćwiczeń powtórz 10 razy.
Tak to wygląda w moim wykonaniu – LINK DO FILMU:
trim.0D259967-FAC4-4B11-B8D3-2C09D033EDA4
STRETCHING
- wybierzcie kilka dowolnych ćwiczeń na rozciągnięcie całego ciała
Po tym zestawie, pół godziny biegania za piłką po boisku, a raczej starań, by odebrać ją Kubie. Uwierzcie, że stanowiło to za znakomite cardio! Wróciłam do domu wykończona.
Bardzo się cieszę, że mam możliwość łapania energii od brata, z którym dzielę wspólną pasję. Na co dzień ćwiczę sama, układam swoje plany treningowe. Czasem udaje mi się poćwiczyć z kimś znajomym na siłowni w tym samym czasie albo wychodzę poskakać w grupie na fitnessie czy spinningu. Jeśli macie możliwość wyciągnięcia ze sobą na trening kogoś bliskiego, znajomego, zróbcie to!
WSPÓLNA MOTYWACJA I AKCJA DZIAŁA CUDA I DOŁADOWUJE MOCĄ PODWÓJNIE!
Po solidnie przepracowanej godzinie na treningu, w domu czekał na mnie pożywny posiłek.
Kasza jaglana z tuńczykiem. Do tego, jak zwykle, duża porcja warzyw, które uwielbiam, cukinia, pomidorki koktajlowe i ogórki babcinej roboty. Tłuszczów do posiłku dostarczyła mi łyżka orzechów włoskich.